Jak działa miejski monitoring i jego legalność

utworzone przez | 04.08.2025 | Technologia

Jak działa miejski monitoring i czy jest legalny? Rozwiewamy wątpliwości!

W dobie rosnącej świadomości na temat bezpieczeństwa, kamery monitoringu stały się nieodłącznym elementem naszego krajobrazu. Widujemy je wszędzie – w galeriach handlowych, bankach, na ulicach, a coraz częściej również w prywatnych domach i na posesjach. To naturalne, że wraz z ich wszechobecnością pojawia się pytanie: jak działa miejski monitoring i czy jest legalny? Czy każda kamera, którą napotykasz na swojej drodze, działa w zgodzie z prawem? A co z prywatnymi systemami – czy sąsiad może filmować Twoją posesję? Zanurzmy się w świat nadzoru wizyjnego i rozwiejmy wszelkie wątpliwości.

Jak działa miejski monitoring i czy jest legalny? – Zrozumienie Podstaw

Zacznijmy od podstaw. Monitoring wizyjny to system składający się z kamer, których celem jest rejestracja obrazu (a czasem także dźwięku) na określonym terenie. Jego główną funkcją jest ochrona mienia i zapewnienie większego poczucia bezpieczeństwa. To swego rodzaju „cyfrowy strażnik”, który czuwa 24 godziny na dobę, umożliwiając szybką reakcję w sytuacji zagrożenia. Dzięki niemu można na czas zaalarmować odpowiednie służby, zminimalizować szkody, a często również zidentyfikować sprawców niebezpiecznych zdarzeń.

Kluczowe pytanie, które zadajesz sobie zapewne często, to kwestia legalności. Czy w Polsce można swobodnie instalować kamery? Generalnie tak, ale z istotnymi zastrzeżeniami. Prawo nie zabrania instalowania kamer na swoim terenie, jednak musi to odbywać się z poszanowaniem przepisów, zwłaszcza tych dotyczących ochrony prywatności i danych osobowych. Cały czas trwają prace legislacyjne nad kompleksową ustawą regulującą te kwestie, co sprawia, że obecnie musimy opierać się na Kodeksie Cywilnym i RODO.

Kiedy monitoring jest legalny, a kiedy narusza przepisy?

Legalność monitoringu zależy w dużej mierze od tego, kto go instaluje i jaki obszar obejmuje.

Prywatny monitoring w domu i na posesji

Jeśli decydujesz się na zainstalowanie kamer w swoim domu lub na prywatnej posesji, prawo stoi po Twojej stronie. Monitoring prywatny jest w Polsce legalny, pod warunkiem że zasięg kamer nie wykracza poza granice Twojej własności. Innymi słowy, możesz bez obaw nagrywać swój ogród, drzwi wejściowe czy podjazd.

Problem pojawia się w momencie, gdy kamera obejmuje fragment sąsiedniej działki, chodnik, ulicę, czy wspólną klatkę schodową w bloku. Konstytucja RP gwarantuje każdemu prawo do ochrony życia prywatnego i decydowania o swoim życiu osobistym. Obserwowanie korytarza w bloku z czystej ciekawości jest nielegalne. Co w takiej sytuacji?

Jeśli Twoja kamera, nawet mimowolnie, rejestruje fragment terenu należącego do sąsiada, musisz go o tym poinformować i uzyskać jego zgodę na nagrywanie. Bez takiej zgody, monitoring obejmujący cudzą posesję jest niezgodny z prawem. Warto tu zaznaczyć, że nowoczesne kamery oferują funkcję ustawienia „stref prywatności”, czyli maskowania obszarów, których nie chcesz lub nie możesz rejestrować, na przykład poza ogrodzeniem. To proste i skuteczne rozwiązanie.

Podobnie wygląda sytuacja z monitoringiem w blokach mieszkalnych. Zainstalowanie kamer jest legalne, gdy zgodę na nie wyrazi większość członków wspólnoty mieszkaniowej (lub jednomyślnie, jeśli wspólnota jest niewielka). Wszyscy lokatorzy powinni być poinformowani o usytuowaniu kamer i ich zakresie działania. Podobnie jak w przypadku monitoringu prywatnego, dopuszcza się zazwyczaj tylko nagrywanie obrazu, bez dźwięku. Warto wiedzieć, że administratorem danych osobowych mieszkańców bloku jest wspólnota mieszkaniowa.

A co z kamerą na drzwiach mieszkania? Jest ona legalna, ale wyłącznie wtedy, gdy masz ku temu uzasadniony powód i służy ona celom osobistym lub domowym. Przykładowo, jeśli doświadczasz nękania, stukania w drzwi lub innych aktów wandalizmu, kamera może być uzasadniona.

Istotną kwestią, często pomijaną w domowym zaciszu, jest zgoda współmałżonka lub współwłaściciela domu. Kamera zainstalowana w domu bez zgody drugiej połówki jest nielegalna. Musisz poinformować i uzyskać zgodę osoby, z którą dzielisz przestrzeń.

Monitoring miejski i publiczny

Monitoring wizyjny w miejscach publicznych to zupełnie inna skala i cel. W miastach kamery są instalowane przede wszystkim w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom, utrzymania porządku publicznego, a także ochrony przeciwpożarowej i przeciwpowodziowej. Tutaj do gry wkracza w pełni RODO, czyli Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych. Ma ono chronić nas przed przekroczeniem cienkiej granicy nadużycia monitoringu.

POLECANE  Praca zdalna i hybrydowa wyjaśnione

Dobrym przykładem skali problemu jest inicjatywa Rady Miasta Krakowa, która zdecydowała o instalacji kamer na każdej latarni na osiedlu Prądnik Czerwony. Projekt zakładał docelowo aż 100 tysięcy kamer w całym Krakowie, wyposażonych w guziki wzywania pomocy, mikrofony i głośniki. Brzmi futurystycznie, prawda? Jednak Fundacja Panoptykon, która od lat zajmuje się wpływem monitoringu wizyjnego na społeczeństwo, wyraziła poważne obawy. Podkreślała, że tak masowe rozwiązania są trudne do pogodzenia z przepisami chroniącymi prywatność obywateli. Wojciech Klicki, prawnik Fundacji, wskazywał, że Konstytucja i RODO mówią jasno: można zbierać tylko te dane, które są niezbędne do osiągnięcia deklarowanego celu, czyli w tym wypadku poprawy bezpieczeństwa. Przy takiej skali trudno jest wykazać tę niezbędność i zagwarantować, że „taki ogrom danych nie zostanie wykorzystany niezgodnie z przeznaczeniem”. Fundacja nazwała to „domem Wielkiego Brata”.

Z drugiej strony, radny Krakowa Łukasz Wantuch, autor projektu, zaznaczał, że w mieście działa już 12 tysięcy kamer samorządowych, a gęstość rozmieszczenia nie jest czynnikiem branym pod uwagę przy ocenie prawnej. Władze miasta z kolei analizują pomysł pod kątem technicznym, finansowym i prawnym, w tym prawa do prywatności.

Marcin Jan Wachowski, adwokat specjalizujący się w temacie, podkreśla, że nie każde miejsce powinno być monitorowane, ale przede wszystkim te, gdzie występują realne zagrożenia dla porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli. Łatwo to sprawdzić za pomocą statystyk straży miejskich i policji. Prawo nie definiuje też, w jakiej skali i z jakiej odległości można nagrywać osoby w miejscach publicznych. Chodzi o to, by monitoring pozwalał na identyfikację osoby w celu wykrycia wykroczenia lub przestępstwa, a nie np. ujawniał szczegółowe cechy twarzy nie mające związku ze zdarzeniem.

Monitoring a RODO: Kwestia Danych Osobowych

Kluczowym elementem w dyskusji o legalności monitoringu jest RODO. Nagrania z kamer często stają się danymi osobowymi, zwłaszcza gdy nagraną osobę można rozpoznać i zidentyfikować. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, „za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej”. Obraz wizyjny, umożliwiający identyfikację, podlega więc takiej samej ochronie.

Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku, gdy kamery monitoringu dostarczają obraz na żywo, ale nie jest on przechowywany na żadnym nośniku (czyli po prostu oglądasz, co się dzieje, bez nagrywania), wówczas tych informacji nie można traktować jako danych osobowych.

Obowiązki administratora danych

Jeśli Twój monitoring, nawet prywatny, wychodzi poza granice Twojej posesji i rejestruje wizerunek osób nieznajomych (np. przechodniów na chodniku), stajesz się administratorem danych osobowych. W takim przypadku masz szereg obowiązków wynikających z RODO:

  1. Informowanie o monitoringu: Musisz umieścić w widocznym miejscu informację, że obszar jest monitorowany. Popularne są tabliczki „Obiekt monitorowany”. Jeśli nagrywasz tylko swój teren, tabliczka nie jest wymagana.
  2. Uzasadnienie celu: Musisz mieć uzasadniony powód do prowadzenia monitoringu, zwłaszcza gdy obejmuje on przestrzeń publiczną, np. obawę o bezpieczeństwo.
  3. Zabezpieczenie nagrań: Nagrania muszą być odpowiednio chronione przed dostępem osób nieuprawnionych.
  4. Przetwarzanie danych: Musisz przetwarzać dane zgodnie z zasadami RODO, co oznacza, że nagrania powinny być przechowywane tylko przez niezbędny czas i udostępniane tylko uprawnionym podmiotom.

RODO ma jedno ważne wyłączenie: art. 2 ust. 2 lit. c, który mówi, że rozporządzenie nie ma zastosowania, gdy mowa o działalności osobistej lub domowej. Europejska Rada Ochrony Danych osobowych w swoich wytycznych nr 3/2019 wskazuje czynniki, które umożliwiają ocenę charakteru tej działalności. Oznacza to, że prywatny monitoring służący wyłącznie Twoim celom domowym i nie wychodzący poza granice Twojej posesji, nie podlega rygorom RODO.

Głośna sprawa F. Ryneša przeciwko czeskiemu urzędowi ds. ochrony danych osobowych, która trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE w 2014 roku, dobrze to obrazuje. Mężczyzna, będąc ofiarą ataków, zainstalował kamery obejmujące obszar przed drzwiami, drogę publiczną i wejście do domu naprzeciwko. Dzięki nagraniu udało się ustalić winnych. Mimo to, czeski urząd ukarał go za niezgodność z przepisami o ochronie danych osobowych. Trybunał UE orzekł, że monitoring wykraczający poza prywatną posesję nie ma charakteru osobistego, ale czeski sąd powinien wziąć pod uwagę uzasadniony powód Ryneša – obawę o zdrowie i życie rodziny. To pokazuje, jak ważny jest kontekst i uzasadniony cel.

Dostęp do Nagrań z Monitoringu – Kto i na Jakich Zasadach?

Nagrania z monitoringu, będące danymi osobowymi, powinny być chronione i przekazywane tylko osobom upoważnionym w określonych sytuacjach. Udostępnienie nagrań jest możliwe, ale podlega ścisłym regułom RODO.

POLECANE  Karta biblioteczna i jej korzyści – jak ją wyrobić?

Kto może uzyskać dostęp?

  1. Osoba zarejestrowana na nagraniu: Jeśli to Ty zostałeś nagrany, masz prawo dostępu do swojego wizerunku. Musisz jedynie udowodnić, że to Ty znajdujesz się na zarejestrowanym materiale. Najczęściej wystarczy dokładny opis sytuacji – godzina i miejsce zdarzenia, szczegółowy opis ubrania i innych charakterystycznych elementów wyglądu.
  2. Osoba nieznajdująca się na nagraniu, ale w jej interesie: Może to być sytuacja, w której Twoje mienie zostało zniszczone lub skradzione, a nagranie z kamer może pomóc w odnalezieniu sprawcy. Wniosek o dostęp do nagrania musi być odpowiednio uzasadniony i zgodny z przepisami o ochronie danych osobowych.
  3. Policja, ubezpieczyciel i inne służby: W przypadku przestępstwa, wykroczenia, włamania, napaści czy zniszczenia mienia, organy ścigania czy ubezpieczyciel mogą zażądać udostępnienia nagrań w celu przeprowadzenia odpowiednich postępowań. W takich sytuacjach nagrania bardzo często stają się kluczowymi dowodami.

Warto pamiętać, że dostęp do nagrań może być ograniczony czasowo ze względu na politykę przechowywania danych. Administratorzy systemów monitoringowych często przechowują nagrania tylko przez krótki okres, na przykład 7, 14, czy 30 dni, zgodnie z zasadą minimalizacji danych.

Praktyczne Wnioski i Gdzie Zgłosić Nieprawidłowości?

Zatem, co powinieneś zapamiętać, decydując się na instalację monitoringu lub napotykając go w przestrzeni publicznej?

  • Cel jest kluczowy: Zawsze musi istnieć uzasadniony powód do prowadzenia monitoringu.
  • Granice prywatności: Jeśli monitoring obejmuje tylko Twoją prywatną posesję i nie wychodzi poza jej granice, jest w pełni legalny. Jeśli rejestrujesz przestrzeń publiczną lub teren sąsiada, musisz spełnić dodatkowe wymogi RODO (informowanie, ochrona danych) lub uzyskać zgodę sąsiada.
  • Informuj: Jeżeli Twoja kamera obejmuje chodnik lub ulicę, umieść widoczną tabliczkę informacyjną o monitorowanym obiekcie.
  • Dane osobowe: Pamiętaj, że nagrania, na których można zidentyfikować osoby, to dane osobowe i podlegają ochronie RODO. Musisz je bezpiecznie przechowywać i udostępniać tylko uprawnionym osobom.
  • Zgody: W bloku – zgoda wspólnoty. W domu – zgoda współmałżonka/współwłaściciela, jeśli kamera jest w środku lub obejmuje wspólną przestrzeń.

Co grozi za nielegalne nagrywanie?

Naruszenie przepisów o monitoringu, zwłaszcza jeśli prowadzi do naruszenia dóbr osobistych (takich jak prawo do prywatności czy wizerunku), może mieć poważne konsekwencje prawne. Kodeks Cywilny jasno określa, że wizerunek stanowi dobro osobiste człowieka. Nielegalne nagrywanie może skutkować:

  • Grzywną: Nakładaną przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO). Przykładem jest kara nałożona na spółkę administrującą wspólnotą mieszkaniową za przetwarzanie danych bez umowy i brak kontroli nad udostępnianiem nagrań.
  • Zadośćuczynieniem pieniężnym: Na rzecz osoby, której dobra osobiste zostały naruszone.
  • Nakazem usunięcia monitoringu lub zmianą jego ustawienia.
  • W skrajnych przypadkach, za uporczywe naruszanie prywatności, może grozić nawet kara pozbawienia wolności, choć to dotyczy raczej bardzo poważnych i celowych działań.

Gdzie zgłosić nielegalny monitoring?

Jeśli czujesz, że Twoje dobra osobiste zostały naruszone przez nielegalny monitoring, możesz podjąć następujące kroki:

  • Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO): Możesz złożyć skargę do Prezesa UODO. Urząd jest uprawniony do kontroli i nakładania kar na podmioty, które przetwarzają dane osobowe niezgodnie z RODO.
  • Sąd cywilny: Możesz złożyć pozew do sądu cywilnego o ochronę dóbr osobistych. Sąd może orzec nakaz usunięcia monitoringu, zmianę jego zasięgu lub zadośćuczynienie pieniężne. Przykłady wyroków Sądu w Krakowie (sąsiad naruszający mir domowy) czy Sądu w Gdańsku (kamera w drzwiach z uzasadnionego powodu) pokazują, że każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie, ale zasada ochrony prywatności jest nadrzędna.

Fonomonitoring – Kontrowersje wokół Dźwięku

Szczególnie interesującym i kontrowersyjnym aspektem monitoringu jest kwestia nagrywania dźwięku, czyli fonomonitoring. Wspomniany już krakowski projekt zakładał możliwość prowadzenia dwustronnej komunikacji głosowej przez system monitoringu, czyli wyposażenie latarni w mikrofony i głośniki. Fundacja Panoptykon alarmowała, że to de facto możliwość podsłuchiwania rozmów toczących się na ulicy, co jest poważną ingerencją w prywatność.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa na ulicy, trudno znaleźć uzasadnienie do tak masowego gromadzenia danych głosowych. Choć teoretycznie mogłoby to służyć eliminowaniu wykroczeń polegających na używaniu obraźliwych słów, na przykład przy szkołach, to obecnie brak jest regulacji zezwalających jednostkom samorządu terytorialnego na prowadzenie monitoringu innego niż wizyjny. Co prawda radny Łukasz Wantuch wspominał, że takie systemy z użyciem audio działają już w Polsce, na przykład w Żywcu, jednak wciąż jest to obszar budzący duże kontrowersje prawne i etyczne.

Niezależnie od tego, czy mówimy o kamerach w Twoim domu, czy o systemach miejskich – zrozumienie zasad działania monitoringu i jego legalności jest kluczowe. W dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości, gdzie technologia daje coraz większe możliwości, świadome i odpowiedzialne korzystanie z narzędzi do nadzoru wizyjnego to podstawa, by chronić siebie, swoje mienie i jednocześnie szanować prywatność innych.